Olimpia zmiażdżona
Zambrowski klub zamyka rundę jesienną dotkliwą porażką.
Napastnik gospodarzy, Maciej Radaszkiewicz, pierwszą bramkę zdobył w 34. minucie, po dośrodkowaniu w pole karne. Chociaż przewaga drugiej drużyny ŁKS-u była widoczna, to wynik 1:0 do przerwy nie zwiastował katastrofy. Po zmianie stron łodzianie mocno podkręcili tempo i już w 48. minucie wynik na tablicy wskazywał 2:0. Bramkę ponownie zdobył Radaszkiewicz. Chwilę później piłkarz Olimpii, Kacper Głowicki, zatrzymał piłkę ręką w polu karnym, za co otrzymał czerwoną kartkę i arbiter wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Radaszkiewicz i po 50. minutach meczu, miał na swoim koncie klasycznego hat tricka.
Na tym jednak nie koniec. Rozgrywający świetny mecz Radaszkiewicz, popędził do przodu i po jego wrzutce gola samobójczego zdobył Jakub Płoszkiewicz. W 80. minucie prowadzenie podwyższył rezerwowy - Błażej Radwanek, a w końcówce wynik ustalił kolejny zmiennik - Jan Łabędzki.
Olimpia kończy rundę jesienną w zdecydowanie kiepskich nastrojach.
Źródło zdjęcia: Olimpia Zambrów