Gorący minivan (zdjęcia)
Amerykański samochód stanął w płomieniach.
Strażaków o pożarze poinformował jeden z mieszkańców wsi. Zadzwonił on do strażaków-ochotników i zgłosił pożar samochodu na terenie jednej z sąsiadujących działek. Jako pierwsza na miejscu zameldowała się lokalna ekipa OSP KSRG Zbrzeźnica. Strażacy zobaczyli amerykańskiego minivana, który już prawie całkowicie był zajęty ogniem. Do akcji włączyli się również strażacy z JRG Zambrów.
Prawdopodobnie do pożaru doszło na skutek zwarcia instalacji elektrycznej. Mimo szybkich działań z samochodu praktycznie nic nie zostało, pożar strawił większość auta.
Źródło zdjęć: OSP Zbrzeźnica