Ingerował w tachograf, stracił prawo jazdy (zdjęcia)
Ingerencję kierowcy w pracę tachografu stwierdzono podczas rutynowej kontroli litewskiej ciężarówki.
Dystans między Wołowiczami (lit. Valaviciai) na terenie Litwy, a miejscem kontroli wynosił ok. 210 km, lecz zapis na wykresówce wskazywał na przejechanie tylko 145 km. Brakowało zapisu 65 km. Dodatkowo sprawdzono rozmiar opon osi napędowej jako zgodny z danymi na wklejce z badania okresowego tachografu. Kierowca przyznał, iż nie używał wykresówki przez początkową część okresu prowadzenia pojazdu, a okazaną do kontroli wykresówkę umieścił w tachografie dopiero w okolicach miejscowości Suwałki, na terenie Polski. Ten manewr miał mu umożliwić wydłużenie rzeczywistego czasu pracy.
Kierowcy zatrzymano prawo jazdy na trzy miesiące oraz ukarano mandatem karnym. Wydane pokwitowanie na zatrzymane prawo jazdy uprawniało ukaranego do kierowania pojazdem tylko w okresie 72 godzin. Natomiast w stosunku do przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą pieniężną 5000 zł.
Fałszowanie i ukrywanie czasu jazdy jest przejawem nieuczciwej konkurencji, ale przede wszystkim stanowi zagrożenie dla innych uczestników ruchu, przez wydłużenie czasu pracy, które skutkuje przemęczeniem kierowcy.
Źródło zdjęć: WITD Białystok